
db, dobrek i maciek byli ojcami grupy
|

tak naprawdę teatru uczyliśmy się w olecku
|

tam zagraliśmy swój pierwszy spektakl
|

było nas bardzo dużo
|

była niesamowita olimpia
|

i inne dziewczyny
|

na rynku w krakowie
|

i w jarosławcu
|

gdzie bez nacisków
|

improwizowaliśmy
|

imprezowaliśmy
|

i jak widać
|

graliśmy w lesie
|

graliśmy w karty
|

igrało światło
|

potem było poważniej "sny czworonogów"'93
|

"wariat" maćka wielokrotnie nagradzany
|

"układanka na 12 sekund" i agnieszka
|

i znów w plener by
|

czerpać inspiracje
|

z wysokich gór i...
|

mentorów - za kulisami teatru witkacego
|

aż powstał "cyrk ordynarnego kuca"'93
|

z klimatem nocnego kabaretu
|

i obfitą kaskadą świateł
|

jednak głównie byliśmy gromadą przyjaciół
|

którzy spontanicznie robili teatr
|

na skutek rozmowy maćka z ulą
|

pod wrażeniem agaty spotkanej za kulisami
|

zauroczeni pięknym uśmiechem małej
|

natchnieni uduchowieniem oli tylskiej
|

zarażeni energią maćka walczaka
|

aż któregoś dnia mała stała się jezusem
|

a nam udało się zrealizować wreszcie
|

obszerne i monumentalne "siedem obrazów"
|

epickie zwieńczenie naszej trzyletniej historii
|

barwna i plastyczną
|

ozdobioną muzycznie historię
|

powstania świata
|

na koniec był szampan i dwa filmy video
|

ten podsumowujący gdzie baliśmy się
|

powiedzieć głośno że od teraz
|

nasze drogi się rozchodzą
|

i ten parodiujący stylistykę grupy
|

pod znamiennym tytułem: "maski, maski"
|